Jąkanie jest zaburzeniem płynności mówienia. Problem pojawić się może już w okresie wczesnego dzieciństwa, między 2 a 6 rokiem życia. Nierzadko, jąkanie u trzylatka jest dla rodziców ogromnym zaskoczeniem, a nawet szokiem. Rozpoczyna się nerwowe poszukiwanie źródła problemu, wnikliwa analiza kalendarza i zdarzeń. Jednak należy podkreślić, iż nie ma jednej przyczyny jąkania. Obecnie przyjmuje się, iż jąkanie jest zaburzeniem o wieloczynnikowej etiologii z silnym komponentem neurofizjologicznym (Smith, Kelly, 1997).
Światowa Organizacja Zdrowia (WHO) w klasyfikacji ICD-10 pod kodem F98.5 formuje definicję jąkania na podstawie objawów: „Mowa charakteryzująca się częstym powtarzaniem lub wydłużeniem dźwięków, sylab lub wyrazów albo częstymi wahaniami lub przerwami zaburzającymi rytm mowy. Jako zaburzenie należy ją klasyfikować tylko wówczas, gdy jej nasilenie w znaczny sposób zaburza płynność mowy”.
Należy również podkreślić, iż każde jąkanie jest inne i trudno zamknąć je w obrębie jednej definicji, gdyż problem ten tworzy szereg czynników, współistniejących w sposób dynamiczny i zawsze indywidualny. Skuteczna terapia jąkania musi uwzględniać wieloaspektowy charakter problemu.
Mowa bezładna (giełkot)
Mowa bezładna określana jako giełkot (niem.: poltern) jest również zaburzeniem płynności mowy. Obecnie wg wytycznych WHO nie zalicza się mowy bezładnej do odmian jąkania. Należy jednak podkreślić, iż giełkot często współwystępuje z jąkaniem. Mowa osób z giełkotem charakteryzuje się: nieregularnym, szybkim tempem wypowiedzi, zmienną ilością niepłynności oraz rozpadem sylab i częstymi zbitkami spółgłoskowymi (skracanie słów, pomijanie części wyrazu). Wypowiedź ulega nagłym zmianom głośności, tempa i akcentu. Mowa osób z giełkotem odbierana jako trudna do zrozumienia pod względem treści, szczególnie gdy współwystępuje z jąkaniem. Często osoby z tym zaburzeniem nie mają pełnej świadomości skali swojego problemu, potęguje to problemy komunikacyjne i komplikuje relacje międzyludzkie.